Forum Olga Bończyk Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Radosna twórczośc cz. 3
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Olga Bończyk Strona Główna -> KOSZ
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
glina417
fan



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KrK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:02, 05 Lis 2008    Temat postu:

Zosia wymiatasz z tymi opowiadaniami Wesoly
ja pracuje nad częscią 10 ale co się wezmę na dobre za pisanie to mi coś "uniemożliwia", ehhh widać takie życie studenta...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paglo90
przyjaciel forum



Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Zielonej Góry
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:45, 05 Lis 2008    Temat postu:

Mada napisał:
Zosia na Boga zostaw tą geografie, zostaw tą Anglię ty bądź pisarką!!! Czekam na CD! Mam nadzieję że szybko...



Madzia musze Ci to powiedzieć! To najładniejszy i najzabawniejszy komplement jaki kiedykolwiek słyszałam! Dzięęęęęęękuuuuuuuuujęęęęę!!! :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madeline
fan



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WhiTe rOOm
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:02, 06 Lis 2008    Temat postu:

paglo90 napisał:
nie żartuj, hot firti fajf* z ciebie...
hahahahaah xDDD
Cherubinkuuuu HOT [Adammmm] to ty jestes xD ! bardzo fajne ! Wesoly tylko kroootkie Smutny(( na co nam geografia ja wole twe ff`y Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ag@
fan



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:42, 06 Lis 2008    Temat postu:

paglo90 napisał:
- Tego kwiata jest pół świata, dziecinko. A najładniejszy tu - zażartował, stanąwszy w pozie a'la Herkules.

<hahaha> dobre!
paglo90 napisał:
- Oj Adam, Adam... żebyś się tylko w sobie nie zakochał!
"W sobie?" - pomyślał. - "Chyba żartujesz. Już kogoś kocham".

wcale nie jest za słodkie Jezyk w sam raz...

a całośc oczywiście genialna ;*** rzucaj wszytsko co tam teraz robisz bierz klawiature w reke i pisz CD Wesoly nie moge sie juz doczekac.... Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gwiazda0
fan



Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z pokoju bez klamek ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:04, 07 Lis 2008    Temat postu:

Uwaga! Wesoly naszło mnie na takie cóś Mruga ale żeby było sprawiedliwie teraz o E&K Jezyk


- cześć Zosiu – Kuba wszedł do pokoju lekarskiego
-cześć Kubuś...
-widziałaś Edytę?
- nie, a coś się stało?
-nie...mam jej płytę….
-jaką? – zdziwiła się bo jeszcze jej ani nie widziała ani nie słyszała
-eee…… taką ze z piosenkami. – rzekł nie mówiąc jej całej prawdy. – no to ja będę na oddziale jak coś

-przepraszam – odezwał się jeden sanitariuszy karetki
Kuba odsunął im się z przejścia i kiedy zobaczył kto leży na łóżku zbladł
- co jej się stało?
- chyba została zgwałcona
-CHYBA?! JAK TO CHYBA?! - rykną
-została znaleziona w krzakach...
-pójdę po Wójcika
pobiegł do lekarskiego w którym siedziała jego Zosia, Adam i Orlicka, która jak zwykle była na niego wpatrzona jak w obrazek
-GDZIE WÓJCIK?!
- tu. – Kuba się odwrócił – co się stało? Wyglądasz jakbyś zobaczył ducha – zaśmiał się
- chodź. Opowiem ci po drodze
wybiegł
- co mu jest? – spytał Zosi, a ta tylko wzruszyła ramionami
-DAREK!


Godzinę później:
- Darek i co? – Kuba wparował do jego gabinetu nie zważając na to, że jest u niego pacjentka
- jak na moje oko, to została drugi raz……
-no to to wiem!!!! Domyśliłem się. Ale czy NIC JEJ NIE JEST!
- nie.…a powiedz mi, czy ona już kiedyś……
-tak! I przez to poroniła, zadowolony? A teraz gdzie ona leży?
- w takim stanie tam nie wejdziesz…
- no to sam se znajdę.
Wyszedł z jego gabinetu i zaczął zaglądać w każdą salę po kolei
-przepraszam – podeszła do niego pielęgniarka – kogo pan szuka?
-doktor Kuszyńskiej
-a…… to ona leży na ginekologii w sali 17, a nie na położniczym…
-aha. dzięki

wszedł do jej sali. Spała. Usiadł koło niej i się obudziła
- Kuba – popłakała się
przytulił ją.
-cii…… nic nie mów...wszystko będzie dobrze.
-dlaczego to właśnie spotyka mnie? Dlaczego nie mogę żyć jak normalna kobieta, która……
-Edytko, aniołku. – popatrzyła na niego i delikatnie się uśmiechnęła
-jak mnie nazwałeś?? – spytała aby się upewnić
-aniołkiem – powtórzył patrząc się w jej brązowe oczy
odsunęła się od niego
-hm…… mam tu Twoja płytę.…znaczy naszą.
-co? – podał jej małe kwadratowe pudełeczko – skąd to masz
-od profesora Nurkowca. Przesłał mi to dzisiaj rano…. A w liście mi napisał, że życzy nam szczęścia……
-chyba myśli, że jeszcze jesteśmy razem.
-hmmm... a niech se myśli. Nie przeszkadza mi to wcale a wcale.
-dlaczego?
-później ci powiem...a teraz śpij. – pocałował ją w czoło. – wrócę do ciebie. Nie pozbędziesz się tak szybko mnie.
-a Kubuś……
-nie martw się. Dopóki ja tu jestem nie pozwolę Cię skrzywdzić.
I te słowa ją uspokoiły. Położyła głowę na poduszkę i zasnęła…


Niedługo potem obudził ją zapach tulipanów i róż oraz przepiękna melodia. Otworzyła oczy i zobaczyła , że na jej stoliku stoi wielki bukiet tych o to kwiatów, a na szafce magnetofon, a koło jej jak by nie było siedział Kuba – w cywilu
-skończyłeś już dyżur? – spytała trąc oczy
-nie…… nie trzyj, bo będą cię piekły.
Złapał ją delikatnie za ręce. Nie wyrwała mu ich
- jak to nie skończyłeś?
- poprosiłem o wolne u Stefana. Nie mogę ciebie teraz opuścić.…
-no ale piętnaście lat temu to zrobiłeś – powiedziała z wyrzutem
-wiem... byłem młody i głupi… Tomek ma do mnie pretensje za to wszystko. On wolał…woli ciebie za matkę a nie Zosię a ja kocham Ciebie…
-ta jasne… dzięki za poprawę humoru.
-ale Aniołku ja mówię prawdę… a to, że…
przerwał, bo do jej sali wszedł Darek z Kostkiem i Tomkiem.
-Edyta – Tomek zrobił wielkie oczy
-nie ufoludek – odpowiedziała, a on się roześmiał
-panie Tomaszu to jest pacjentka
-Darek weź przestań…
- możemy porozmawiać? – spytał Kuba
-a nie uderzysz mnie?
-nie.
-no to chodźmy


nie całe półgodziny później w sali Edyty, która była pełna śmiechu nagle zrobiła się cisza
-wiesz mi. Ojciec bardzo się zmienił po rozstaniu z tobą
-no ta... fajnie wiedzieć.
-dlaczego taka jesteś? – spytał z wyrzutem?
- a jaka mam być? Twój ojciec mnie zostawił dla innej! No wielkie dzięki
- bo myślał, że już go nie kochasz…
-no to źle myślał, bo nadal go kocham!
- no to mu to powiedz……
- nie. Nie chcę niszczyć jego rodziny…
-kobieto! Na jakim ty świecie żyjesz?
- Kuba już wniósł sprawę o rozwód i mieszka w hotelu! A dlaczego? BO TO DLA CIEBIE ROBI!
-a czy ty nie uważasz, ze to trochę za późno?
-na prawdziwą miłość nigdy nie jest za późno……mamo
popatrzyła na niego zdziwiona
- a ty od kiedy jesteś taki mądry. Synu?
-ja?? Od zawsze…. Ale nie...na poważnie. Wy się kochacie i jak idioci się przed tym bronicie… Kuba od razu pognał do Stefana, żeby wziąć wolne, bo ty tu leżysz, a mnie pognał po kwiaty…… a ja pobiegłem, bo gdyby to by było dla Zosi bym się jakoś wymigał… Edyta. – popatrzyła na niego – przebacz mu…
-jak?
Wszedł Kuba
- Darek cię prosił, żebyś poszedł do niego
-yhm… ty już wiesz jak – puścił do niej oko i wyszedł
-co wiesz? – usiadł koło niej
-wiem wiele…… że chcesz się rozwieść z Zosią, że mieszkasz w hotelu, że robisz to dla mnie i wiem to, że cię kocham.
-że…… co??
- że cię kocham – powtórzyła już bardziej pewnie – i nigdy nie prze…
pocałował ją……

- pamiętasz? – spytał Tomek Zosię, kiedy chwilę później byli pod salą Edyty – jak ostatnio mnie spytałaś dlaczego tata chce rozwodu/
-yhm…
-no to ja ci odpowiadam teraz. Dlatego – otworzył drzwi i zobaczyli jak obydwoje słodko śpią przytuleni do siebie
-czyli… - Tomek szybko zamknął drzwi i odprowadził ją do pokoju lekarskiego
-tak. Dlatego bo ją kocha...i nawet ja tego zmienić nie mogę, chociaż bardzo się cieszę, że w końcu Edyta zostanie moją mamą…
- Tomek Wójcik się szuka
-już idę no…… no to cześć Zosiu.
I Zosia po raz kolejny została sama……

A Edyta i Kuba wzięli ślub, a Tomek w końcu został swoim wymarzonym chirurgiem….

The End Kwadratowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mada
Gość






PostWysłany: Pią 7:18, 07 Lis 2008    Temat postu:

Genialne!!! Tak się zaczytałam że przeoczyłam swoją poranną kolejkę do łazienki...
Powrót do góry
glina417
fan



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KrK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:16, 07 Lis 2008    Temat postu:

w przerwie pranie, prasowania i innych niezwykle "pasjonujących" zajęc siedzę i czytam Wesoly i od razu humorek lepszy :******
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Olga Bończyk Strona Główna -> KOSZ Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20
Strona 20 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin